Transport lotniczy w Polsce – 2021
W 2021 pasażerski transport lotniczy w Polsce zanotował dynamiczny wzrost liczby podróżujących i lotów. Jednak koronawirusowe ograniczenia nadal dawały mu się we znaki, dlatego ruch powietrzny nie wrócił jeszcze do czasów sprzed pandemii. Tak stało się w przewozach cargo.
Z danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego wynika, że w 2021 rodzime lotniska odprawiły 19,6 mln pasażerów. To o 35 proc. (5,1 mln osób) więcej niż rok wcześniej.
Jednak transport lotniczy w Polsce nadal nie wrócił do poziomu aktywności sprzed pandemii. W porównaniu z 2019 liczba podróżnych była bowiem mniejsza o 60 proc. (29,4 mln osób). Autorzy raportu jako przyczynę wskazują ubiegłoroczne nawroty pandemii (zwłaszcza w marcu, kwietniu i grudniu), przez które utrzymano ograniczenia dla podróży powietrznych.
Transport lotniczy w Polsce w 2021 w liczbach
W ub. r. w polskich portach lotniczych wykonano 191 tys. operacji lotniczych. W ujęciu rocznym oznacza to wzrost o 23 proc. Jednak w stosunku do 2019 liczba operacji zmniejszyła się o 52 proc.
Najwięcej podróżnych przewinęło się przez porty lotnicze:
- Chopina – 7,4 mln osób (czyli 38 proc. ogółu),
- w Krakowie-Balicach – 3,1 mln (16 proc.) oraz
- w Katowicach-Pyrzowicach – 2,3 mln (12 proc.).
Najwięcej klientów przewieźli:
- Ryanair (5,7 mln osób), który miał 28 proc. udziałów w rynku,
- PLL Lot (4,8 mln) – 24,5 proc.,
- Wizz Air (3,3 mln) – 17 proc.
Ten ostatni operował wyłącznie na trasach międzynarodowych. Na trasach krajowych najwięcej osób (1,3 mln spośród 1,5 mln osób, które podróżowały w ub. r. tym środkiem transportu) skorzystało z usług kontrolowanego przez skarb państwa Lotu.
Ruch lotniczy w portach regionalnych
Choć w 2021 transport lotniczy w Polsce zyskał na popularności, nie we wszystkich portach regionalnych nastąpił wzrost ruchu. Mniej pasażerów niż rok wcześniej obsłużyło pięć na 15 funkcjonujących lotnisk. Największy regres (o1/4) zanotowano w Bydgoszczy i Olsztynie.
W grupie mniejszych obiektów wzrost nastąpił jedynie w Rzeszowie-Jasionce (8 proc.) oraz Zielonej Górze-Babimoście (7 proc.).
Ten ostatni port może też pochwalić się najmniejszym spadkiem liczby pasażerów w porównaniu z 2019. Wyniósł on 38 proc., podczas gdy na większości pozostałych lotnisk ruch zmalał o 60-80 proc.
Regularne przewozy lotnicze za granicę
Praktycznie od zawsze transport lotniczy w Polsce nastawiony jest na obsługę pasażerów udających się za granicę. W 2021 z rodzimych portów w ten sposób podróżowało 18,2 mln osób (+38 proc. rdr i -60 proc. vs 2019). Najpopularniejszymi krajami docelowymi były:
- Wielka Brytania – udało się tam 2,11 mln osób,
- Niemcy – 1,37 mln,
- Włochy – 1,2 mln,
- Ukraina – 1,069 mln,
- Hiszpania – 1,056 mln.
W ub. r. w międzynarodowym ruchu regularnym z Polski zmalał udział dwóch najczęściej wybieranych kierunków. W przypadku Wielkiej Brytanii spadek sięgnął 1/3. Rzadziej lataliśmy również m.in. do Norwegii, Holandii, Irlandii oraz Danii.
Najbardziej zwiększył się ruch lotniczy z Polski do Hiszpanii, Grecji oraz Ukrainy. Częściej drogą powietrzną udawaliśmy się także do Francji, Szwecji i USA.
Czarterem na wakacje
Jeśli chodzi o połączenia czarterowe, z których skorzystało łącznie 2,9 mln osób (+152 proc.), najwięcej wykonano ich do:
- Turcji,
- Grecji i
- Egiptu.
Od lat są to najpopularniejsze miejsca wakacyjnego odpoczynku Polaków.
W 2021 w tych przewozach najaktywniejsze były: Enter Air (31,5 proc. rynku), Buzz (19 proc.) i Smartwinges (13,5 proc.). Najwięcej czarterów odleciało z: Katowic, Warszawy (lotnisko Chopina) oraz Poznania.
Towarowy transport lotniczy na podwójnym plusie
Mimo trwającej pandemii wzrost zanotował towarowy transport lotniczy w Polsce. W ten sposób operatorzy przewieźli 133 tys. ton ładunków. To o 32 proc. więcej w porównaniu z 2020 i o 8 proc. w stosunku do 2019.
Jeszcze większy okazał się wzrost liczby lotów cargo, których wykonano w sumie 11,7 tys. Ich dynamika wyniosła odpowiednio: 30 proc. i 41 proc.